wtorek, 7 kwietnia 2009

Słowo wstępne

Post pierwszy, wyjątkowy, można by rzec, że nadejszla wiekopomna chwila!

Czasami człowiek ma taki moment w życiu w którym czuje ogromne parcie do tego, by zrobić coś naprawdę ogromnego (nie jest to wypróżnienie po trzydniowej obstrukcji).
Dziś padło na mnie, skromnego, prostego obserwatora. Postanowiłem się z Wami moi drodzy podzielić moimi spostrzeżeniami na temat lansu. Lans jak sami zapewne wiecie jest nieodłącznym elementem życia każdego z nas i ja - poprzez tego bloga - postaram się Wam pokazać wszystkie nawet najbardziej egzotyczne strony lansu, budowania imidżu i szacunu na dzielni oraz wśród przedstawicieli środowisk przeróżnych.

P.S. (Tzw. post scriptum - się zna łaciński co nie)
Czytelniku drogi, jeśli razi Cię: szydera, ironia, sarkazm, przerośnięte ego autora czy też Izabela Trojanowska - opuść tego bloga natychmiast. Natomiast pozostałych zapraszam do lektury.

1 komentarz:

  1. Będę zaglądać i postaram się odrobinę rozreklamować :)

    Pozdrawiam
    Mal

    OdpowiedzUsuń